W eterze wybrzmiewa Trójkowy TOP Wszech Czasów, w jedynym słusznym kubku gorąca kawa dzieli się swoim czarnym sercem z chłodem styczniowego dnia - można zaczynać.
Dzień dobry w nowym roku.
Jaki był ubiegły? Zwykle poukładany, przewidywalny i statycznie stateczny. Pozwolił zrealizować trochę planów, odrobinę marzeń, krzynkę zamierzeń. Czasem odbiegał od scenariusza przynosząc nieoczekiwane zwroty akcji i wnosząc do naszego pozornie ułożonego życia trochę... Życia. Postawił na naszej drodze ważnych ludzi, którzy nas ukształtowali. Dzieliliśmy z nimi czas, emocje, plany na przyszłość. Dzięki nim jesteśmy dziś, kim jesteśmy.
Jaki będzie ten? Inny. Przed nami 365 białych kart do zapisania. I to my decydujemy, co się na nich znajdzie. My sami, nie nikt inny. To nasz wybór i nasze konsekwencje podjętych decyzji. Pamiętajcie o tym i podejmujcie tylko dobre dla Was decyzje. Nawet jeśli skutkować to będzie wycięciem z albumu rodzinnego świata.
Bądźcie dla siebie dobrzy w tym roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz