Od początku wakacji bierzemy udział w zajęciach z hipoterapii organizowanej przez Fundację Funny Horse prowadzoną przez państwo Żanetę i Łukasza Pluta ze Starej Kuźni k/ Kędzierzyna Koźla.
Od pierwszych zajęć towarzyszy nam iście rodzinna atmosfera, pełen profesjonalizm, zaangażowanie i co równie istotne - niegasnący uśmiech :- )
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7k3cHzw99AH0OKo7dxR6Om3Zyp9OfpozvVGXRue0fJSKezoI_VQWQdwV2oRvwR2mYDcuvC2aw3YVsqdQ2wzxLOOQGzEH7R16nU5RTm7h57-aqUXbX_sBicYbEen3FZPtfdxRvoVBWowry/s1600/IMG_20140812_174201.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinMEwvAJBstsZIic4q6BRwIKVokt1ljmnl_0nRpbvXFlMbQTLwqJKLbAzcdizYLjzOR5n6SjM6qNJ8McvsUF99s799C-8M5exkoDaYjbXC7IhykAffmwNPMHpMzqunbXi153vWiXkpx-I_/s1600/IMG_20140812_175654.jpg)
W ramach tego samego projektu dzisiejszy dzień spędziliśmy na festynie, którego tematem przewodnim był oczywiście... koń ;-)
Tworzyliśmy plakaty (tata trochę pomagał... ;-) ), jeździliśmy bryczką, słuchaliśmy wykładu pana leśniczego, a na koniec stworzyliśmy samodzielnie koszulkę z motywem przewodnim ;-)
W wolnych chwilach Jula rzucała patyk psu, a ten dzielnie wskakiwał po niego do pobliskiego stawu. Kto by pomyślał, że tak prosta zabawa może przynieść tyle radości, a sam moment, w którym Jula wybuchała śmiechem na widok otrzepującego się z wody psa - bezcenny.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs7le9C_wnIUqk78alDB5924oTEYM8lcjJ72ItEvAoTzv7nwgzhEQcbezlpEomZvy4U9WB0wM9wKms02cvgv9EoV5rQzIfiuIvy3h9lFmjBWDZNV32KXD_srKD9deE1IZEodUrzW_pJLeR/s1600/IMG_20140906_115837.jpg)
To było pożegnanie lata w iście królewskim stylu. Dziękujemy!