Czasem przy wieczornym zmęczeniu (albo to już wzrok zaczyna zawodzić ;-)) pomylisz na budziku siódemkę z czwórką i w poniedziałkowy poranek dostajesz trzy godziny ekstra na naprawianie świata. W porządku, ale najpierw kawa.
Kwadrans później nadal nie jest to wymarzony czas na rozpoczynanie nowego tygodnia, ale przynajmniej po krwioobiegu, w towarzystwie małej blond krążą już dźwięki z najnowszego projektu JIMKA z katowickim NOSPRem i można siąść do klawiatury.
Nowy rok. Nowi my (a jakby starzy). Kalendarz pełen planów na kolejne tygodnie, zapisanych drobnym maczkiem, żeby upchać ich jeszcze więcej, żeby odczarować miniony chaotyczny rok. Złudzenie kontroli nad własnym życiem zamknięte w okładkach terminarza. Autoiluzja dająca namiastkę stabilności w tym ogarniętym pandemią świecie. Chcemy wierzyć, że za chwilę wszystko się skończy, że świat wróci do formy, jaką znamy sprzed roku. Tego nam wszystkim życzę, chociaż jak to sformułował przeszło dwa stulecia temu Benjamin Franklin w liście do Jeana-Baptiste Leroy’a: na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki. Tymi ostatnimi teraz się zajmę.
Do 1 czerwca ubiegłego roku rozliczaliście się ze swoimi Urzędami Skarbowymi przekazując 1% na wybrane przez Was cele. Spieszę donieść, że część z Was zdecydowała się podarować swój Julce, za co bardzo dziękujemy 💗 Wszystkie środki zebrane na Julcinym subkoncie w Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" planujemy przeznaczyć - jak co roku - na turnusy rehabilitacyjne.
Niestety w tym roku nie mamy dostępu do informacji z jakich Urzędów Skarbowych zostały nam przekazane odpisy 1% podatku, a co za tym idzie nie wiemy, komu mamy dziękować. Jest to problem ogólnopolski podyktowany decyzją Ministerstwa Finansów, ograniczający zarówno wgląd każdej z fundacji w przekazane środki, jak i odbierający możliwość personalnych podziękowań rodzicom i opiekunom. Jeszcze w listopadzie przyłączyliśmy się do apelu skierowanego do Ministra Finansów Tadeusza Kościńskiego o przywrócenie Organizacjom Pożytku Publicznego dostępu do informacji o
Urzędach Skarbowych przy poszczególnych wpłatach z 1% podatku. Czas zweryfikuje, czy petycja trafiła na podatny grunt i jeżeli tylko uzyskamy dostęp do w/w danych z pewnością wrócimy do spersonalizowanych podziękowań :-)
Przed nami kolejny rok. Zapiszmy jego karty nurzając stalówkę w introwertycznym kałamarzu wypełnionym atramentem sympatycznym. I sympatycznym także ;-)
PS
- Julia idź się ubierać.
- Jestem Julka, nie Julia tato!
- Julka idź się ubierać.
- Możesz mówić do mnie córeczko, mi to nie przeszkadza...
Kurtyna ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz