Serdecznie dziękujemy pani Elżbiecie z Pyskowic za czerwcową darowiznę przekazaną na Julcine subkonto w Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" :-)
To właśnie dzięki takim darowiznom, dzięki przekazywanemu poprzez Urzędy Skarbowe 1%, Fundacja gromadzi na indywidualnych kontach środki, z których może potem skorzystać osoba wskazana przez Darczyńcę. Jula wykorzystuje zgromadzone fundusze uczęszczając w turnusach rehabilitacyjnych. Koszt jednego, dwutygodniowego turnusu wynosi ponad 5.000 zł. Jest to czas intensywnej rehabilitacji - zarówno ruchowej, jak i umysłowej. Czas będący dla Juli takim swoistym "kopniakiem" do przodu. Nawet nie delikatnym popychaniem, ale gwałtownym przyspieszeniem, który napędza Ją na kolejne miesiące.
Przełom wakacyjnych miesięcy spędziliśmy właśnie na takim turnusie w rewelacyjnym "Neuronie" - w Małym Gacnie. Za mój pobyt rzecz jasna musieliśmy niezależnie zapłacić, ale już Zosia jako trzylatek, załapała się na darmowy wikt i opierunek :-)
Więcej w temacie naszych wakacyjnych wojaży postaram się napisać w kolejnym wpisie, a dziś uraczę Was turnusową fotogalerią :-)
Terapia ręki, terapia funkcji wzroku, integracja sensoryczna, kynoterapia, hipoterapia, kinezyterapia (strasznie trudne słowa... ;-)), zajęcia z psychologiem - chyba nie zapomniałem o niczym. Podziękowania dla całej ekipy terapeutów - jesteście świetni!
PS To zdjęcie niech będzie zapowiedzią następnego wpisu... ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz