Za przekazaną na Julcine subkonto darowiznę (jeszcze w listopadzie) - serdeczne podziękowania składamy na ręce pana Erwina z Gliwic. Wpłaconą kwotę (tak, jak praktycznie wszystkie darowizny) przeznaczymy na tegoroczny turnus rehabilitacyjny :- ) Dziękujemy! :- )
Witajcie w nowym roku. Świat się dziwnie plecie, a najlepsze scenariusze nadal pisze życie - wiemy to nie od dziś.
Takim dziwnym, pokręconym zrządzeniem losu (wierzycie w przypadki?), jakieś dwa miesiące temu na naszej drodze stanęła niesamowita osoba. Zatrzymała się na chwilę, ofiarowała nam swój czas, złapała Julkę za rękę i... trzyma do tej pory ;- ) Dziękujemy Marysiu, że jesteś! :- )
(fot. p.Katarzyna Marondel)
Na zdjęciu z Andrzejem Szelką, szefem Gliwickiej Parkowej Prowokacji Biegowej, o której na pewno nie raz wspomnę w tym roku, chociażby przez wzgląd na planowany w nim udział Julci. W zeszłorocznej edycji co prawda tylko na plecach Marysi, taty, wujka i kilku innych zaprzyjaźnionych osób, ale w tej...jest szansa, że uda się Ją zmotywować do osobistych startów :- )
O Prowokacji chciałbym wspomnieć na łamach tego bloga z jeszcze jednej, bardzo ważnej dla mnie przyczyny. Otóż, wszystkie statuetki, którymi nagrodzono na zakończenie cyklu zawodów, zostały wykonane przez niepełnosprawnych intelektualnie dorosłych - uczestników Warsztatów Terapii
Zajęciowej. To piękny i ważny gest ze strony Organizatorów - uważam, że dzięki temu zaproszeniu z Ich strony, podopieczni WTZ wpisali się w współtworzenie historii GPPB. A same statuetki są niesamowite, niepowtarzalne i o tyle bezcenne, że... wywalczone (a właściwie wybiegane, czy wychodzone) przez regularne, dwunastomiesięczne starty :- ) Nie wnikając za bardzo w szczegóły, w ciągu tego roku udało się pokonać łącznie ponad 18.000 km! Hasło cyklu "Daj się sprowokować do walki z lenistwem!" możemy chyba uznać za trafione ;- )
(fot.Pędziwiatry)
PS Jako, że mamy nowy rok kalendarzowy chciałbym się z Wami podzielić kartką z niesamowitej publikacji - kalendarza właśnie, którego jedną z gwiazd jest nasza Julcia. Kalendarz powstał podczas ostatniego pomarańczowego zlotu i można go jeszcze nabyć na stronach Stowarzyszenia Zakątek 21. Tu, w wakacyjnej odsłonie - Hania, Marcin, Ania i oczywiście nasza Julcia ;-)
A na deser jeszcze jedno z sesji - w czujnym obiektywie Magdy Stępień z Foto Studio Paparazzi.
Prawda, że fajne? :- )